Forum Imperium Smoka
W tym wątku będziemy składać propozycje wojenne. Z proponowanych przez graczy przeciwników zrobimy sobie sondę i w ten sposób wyłonimy naszego najbliższego przeciwnika w drodze głosowania. W propozycjach proszę podawać powody , dla których właśnie ten przeciwnik jest według was najodpowiedniejszy.
Offline
Mnie osobiście najbardziej podobałaby się wojna z kimś silnym. Rozumiem jednak ,że nie wszyscy entuzjastycznie podchodzą do walki z KJ , SP lub BT. Reszta zakonów to słabeusze i szkoda na nich czasu. Entuzjastom wojen ze słabszymi zakonami proponuję wstąpienie( na czas wojny oczywiście) do Akademii Imperium Smoka i realizowanie ambitnych planów.
Co do naszych szans w wojnie z wymienioną trójką... Nie stoimy na przegranej pozycji. By jednak zapewnić sobie sukces musielibyśmy zmniejszyć na czas wojny liczebność głównego. W składzie mniejszym o połowę od potencjalnego przeciwnika bylibyśmy w stanie zwyciężyć.Mamy w swoich szeregach świetnych moim zdaniem graczy , którzy są w stanie pokonać niejednego ze starych cwaniaków.
I proszę się nieobrażać ,że zaproponowałem zmniejszenie składu bo to dotyczy tylko i wyłącznie wojny.Trzeba realnie oceniać nasze szanse. Przewagę nad graczami z wysokimi statami daje jedynie nowe wyposażenie. Pod warunkiem ,że potencjalny przeciwnik nie zrozumiał jeszcze tego faktu.
Rozumiem ,że nie każdy ma ambicje inwestować w rubiny. Dla mnie również najważniejsza jest dobra zabawa. I wierzcie mi ,że gdybym podchodził do BK egoistycznie nie byłoby w tej chwili Imperium Smoka. A na weekend wojna byłaby między zakonem 300 a Vampire.Jednak stało się i razem stworzyliśmy zakon.Tak jak byłem oddany Vampire tak jestem Imperium Smoka. A moich niedawnych przeciwników cenię jako towarzyszy broni.
Moja propozycja to BT lub KJ.Musimy odnieść jakiś spektakularny sukces. Nie ma mowy o porażce na początek bo to źle wpłynie na morale. Wierzcie mi ,że nie ma wojen z góry skazanych na porażkę. By jednak zwycięstwo bylo bliższe nam aniżeli naszym oponentom należy dokonać odpowiednich przygotowań.Mam i na to pomysł jednak zanim go ujawnię chciałbym poznać wasze zdanie.
Offline
SP jak dla mnie odpada. Co do KJ, BT - 2 czy 3 mógłbym ustrzelić, może 4. Nie chciałbym być dostawcą RW dla przeciwnika. Czy będę bardzięj przeszkadzać, czy mogę być pomocny - ocenę zostawiam bardziej wprawionym w sztuce wojennej. Gotów jestem spróbować, jak i na czas wojny przenieść się do Akademi. Poza tym w Niedzielę od godzin popołudniowych do późnych wieczornych nie będzie mnie na BK. Jeszcze nie wiem co z Sobotą, ale jesli miałbym zajętą to tak gdzieś od godz. 11 do 18.
Offline
witam pieknie, jeśli chodzi o wojnę ja pasuje, nie mam czasu i też mam problemy z netem, a i przeciwnik też jest silny, którego proponuje Feathor, ale się z nim zgadzam w 100 procentach jeśli chodzi o strategie co do prowadzenia wojny i wybór przeciwnika, ja na ten czas przejdę do akademii bo jestem zbyt słaby i nie chce dac przeciwnikowi łatwych RW, a my potrafimy wojowac czego daliśmy przykład w naszym pierwszym zakonie Vampiere, na wszystkie wojny jakie stoczyliśmy przegraliśmy tylko raz z wielkim zakonem 300, a teraz nie możemy przegrac ani jednej wojny, jak się rozpocznie wojna Feathor mnie przeniesie do akademii ma takie uprawnienie pozdrawiam i życzę powodzenia , no i oczywiście mogę wam dawac osłonki najlepiej by było gdyby je dawała cała akademia
Offline